Spór wyciągnięty na zewnątrz uderzy w pracownika rykoszetem

Gdy zatrudniony wynosi wewnętrzny konflikt z pracodawcą poza firmę, publiczne wypowiedzi osób ją reprezentujących, stanowiące głos w dyskusji i obiektywnie dopuszczalne, nie stanowią samoistnie o naruszeniu dóbr osobistych tego pracownika.

Co do zasady pracodawca nie powinien publicznie roztrząsać aspektów związanych z pracownikiem i jego zatrudnieniem. Ta kwestia może jednak się zmienić, jeśli to pracownik upublicznia konflikt. Tak wynika z wyroku Sądu Najwyższego z 16 września 2021 r. (II PSKP 44/21).

Tymczasowe stanowisko

Sprawa dotyczyła starszej położnej, której powierzono stanowisko naczelnej pielęgniarki szpitala z zastrzeżeniem możliwości powrotu na wcześniejsze stanowisko w razie rozwiązania umowy o pracę przez którąś ze stron lub w przypadku wygaśnięcia terminu, na jaki powierzona została nowa funkcja. Powódka była członkiem, a następnie przewodniczącą Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w pozwanym szpitalu.

W wyniku kontroli działalności szpitala i zaleceń pokontrolnych dyrektor szpitala wypowiedział kobiecie dotychczasowe warunki pracy i płacy, proponując jej powrót na stanowisko starszej położnej. To działanie spotkało się ze zdecydowanym oporem pielęgniarki. Zorganizowała ona akcję poparcia wśród personelu, odwołała się do sądu pracy i wystąpiła do Rzecznika Praw Obywatelskich. Zarzuciła dyrektorowi szpitala bezprawne pozbawienie jej stanowiska i mobbing. Od tego czasu doszło do wyraźnego pogorszenia relacji pomiędzy dyrektorem szpitala i powódką. Pracownica wróciła na stanowisko naczelnej pielęgniarki szpitala, jednak pojawiało się...